Zakończyły się kolejne rozgrywki w ligach zagranicznych z udziałem polskich siatkarzy. Z kolei w Niemczech i Czechach nasi mają cały czas szanse na mistrzostwo kraju.
Dla naszych siatkarzy grających w lidze belgijskiej sezon już się skończył. Lindemans Aalst przegrało kolejne 2 mecze, co oznacza, że w tej części play-off na 6 rozegranych pojedynków nie wygrało ani jednego. Kamil Droszyński pojawiał się na parkiecie w obydwu spotkaniach. Więcej okazji do gry miał Jakub Rybicki, który rozegrał je w pełnym wymiarze czasu. W pierwszym zdobył 12 punktów, w drugim 7. Sporo też miał roboty w przyjęciu.
Spod przysłowiowego topora uciekła ekipa Adama Kowalskiego. Berlin Recycling Volleys w finale ligi niemieckiej przegrywał już 0:2, ale w trzecim spotkaniu pokonał bez straty seta VfB Friedrichshafen. Zarówno w drugim, jak i trzecim meczu nasz libero nie miał okazji do gry. Berlińczycy by marzyć o mistrzostwie, muszą wygrać czwarte spotkanie, zaplanowane na środę.
Rozstrzygnęły się losy mistrzostwa Austrii. Po raz pierwszy w historii triumfowała ekipa Union Raiffeisen Waldviertel, która w finale czterokrotnie okazała się lepsza od SK Zadruga Aich/Dob. Błażej Podleśny kończy więc sezon ze srebrnym medalem. Polski rozgrywający w trzecim meczu finałowym tylko wchodził na zmiany, natomiast w ostatnim starciu zagrał całe 4 sety i zdobył 4 punkty.
Z naszych reprezentantów szansę na mistrzostwo kraju ma jeszcze Łukasz Wiese. CEZ Karlovarsko poznało w zeszłym tygodniu swojego rywala. Dość nieoczekiwanie to jest czwarta drużyna sezonu, VK Lvi Praha. Rywalizacja w finale rozpocznie się już w środę 27 kwietnia.
Liga belgijska:
Knack Roeselare – Lindemans Aalst 3:0 (25:16, 25:22, 27:25)
Lindemans Aalst – Greenyard Maaseik 0:3 (19:25, 22/:25, 23:25)
Liga niemiecka:
VfB Friedrichshafen – Berlin Recycling Volleys 3:1 (21:25, 25:23, 25:22, 26:24)
Berlin Recycling Volleys – VfB Friedrichshafen 3:0 (25:23, 27:25, 25:17)
Liga austriacka:
Union Raiffeisen Waldviertel – SK Zadruga Aich/Dob 3:0 (25:15, 25:20, 25:18)
SK Zadruga Aich/Dob – Union Raiffeisen Waldviertel 1:3 (11:25, 25:21, 16:25, 20:25)